Żółty barwnik- tartrazyna
Cześć wszystkim! Jak wam mija do tej pory ten nowy rok? Mi bardzo pracowicie, ale wracam do was z nowym postem.
Gdzie możemy znaleźć produkty z tym barwnikiem? Otóż najczęściej jest on używany w przemyśle cukierniczym, w deserach np: w galaretkach, cukierkach, różnych ciastach, kolorowych chrupkach, płatkach śniadaniowych czy w gumie do żucia. Popularną formą występowania tego sztucznego barwnika są także niskiej jakości smakowe napoje gazowane, które mają intensywne kolory i przyciągają przede wszystkim dzieci. Znajduje się również w napojach izotonicznych, bezalkoholowych, w dżemach, sosach, zupkach typu instant oraz w fast foodach.
Produkty zawierające tartryzynę mogą powodować reakcje alergiczne tj: duszności, palpitację serce czy duszności, a także nietolerancje pokarmowe. Nie zaleca się także spożywać produktów z tym składnikiem kobietom w ciąży, gdyż może powodować skurcze macicy, co grozi poronieniem. Jednak największe zagrożenie stwarza dla dzieci. Udowodniono, że dzieci spożywające sztuczne barwniki, w tym żółty powoduje u nich nadpobudliwość, nadmierne rozgadanie, problemy z koncentracją, niepokój i impulsywność. Jednak największe zagrożenie powoduje zawartość w nim 4-aminobifenyl, czyli pochodna bifenylu, która jest substancją rakotwórczą. Często powoduje nowotwory w okolicach układu moczowego i płciowego, a zwłaszcza raka pęcherza o wysokim stopniu złośliwości.
Pocieszającym faktem jest to, że producenci coraz częściej szukają mniej toksycznych barwników i zaczynają powoli korzystać z ich naturalnych form, gdyż konsumenci coraz bardziej rozważnie kupują produkty żywnościowe i czytają ich etykiety.

Mnie męczy ten nowy rok. mówię masakra
OdpowiedzUsuńwedług tego to chyba wszystko co jemy jest niebezpieczne haha. Ale bardzo ciekawy blog czekam na więcej postów:)
OdpowiedzUsuńZajebisty blog :*
OdpowiedzUsuń